Na początku było nic. I rzekł Bóg: "Niechaj stanie się światłość" i dalej nic nie było, tylko teraz można to zobaczyć" (Terry Pratchett)
Na początku było nic. I rzekł Bóg: "Niechaj stanie się światłość" i dalej nic nie było, tylko teraz można to zobaczyć" (Terry Pratchett)
Z początkami widać już tak jest. Najpierw nie ma nic ale dopiero kiedy to nic zauważymy możemy zamienić je w coś.
Góry są dla mnie całkiem nowym odkryciem. Jako dziecko większość wakacji spędzałam nad morzem, o górach, owszem słyszałam, w szkole na lekcjach geografii ale było to dla mnie pojęcie bardzo abstrakcyjne.
Pierwsze, nieśmiałe wyprawy to koniec liceum. Bez kondycji i bez zachwytu góry poszły jednak
w odstawkę na kolejne kilka lat, aż do momentu poznania odpowiednich ludzi, z którymi wyjście na szlak to czysta przyjemność i chociaż dopiero jedna wyprawa za nami to już szykuje się następna, a ja mam nadzieję, że zdobędziemy w tym gronie jeszcze wiele szczytów, a w tym blogu pochwalimy się zdjęciami i naszymi przygodami.
w odstawkę na kolejne kilka lat, aż do momentu poznania odpowiednich ludzi, z którymi wyjście na szlak to czysta przyjemność i chociaż dopiero jedna wyprawa za nami to już szykuje się następna, a ja mam nadzieję, że zdobędziemy w tym gronie jeszcze wiele szczytów, a w tym blogu pochwalimy się zdjęciami i naszymi przygodami.
witamy i czekamy na liczne wpisy :)
OdpowiedzUsuńDzięki za powitanie,
Usuńja też liczę, na wiele wypraw do opisania!
Czekam więc na niekończące się górskie relacje, bogate w zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będziesz musiała czekać zbyt długo :)
Usuń